Skip to content

Czy Facebook jest właścicielem moich zdjęć?

1 de lipiec de 2021
preview2

Jak w zegarku, co kilka miesięcy jakiś „fakt” o Facebooku staje się wirusowy. Facebook zacznie pobierać od Ciebie pieniądze! Skopiuj i wklej ten status lub Facebook ugotuje twoje dzieci! Jak tylko je prześlesz, Facebook będzie właścicielem Twoich zdjęć!

Ten ostatni jest szczególnie powszechny, więc porozmawiajmy o tym.

Jakie prawa ma Facebook do Twoich zdjęć?

Zacznijmy od wejścia na tę samą podstawową stronę: nie, Facebook nie jest właścicielem twoich zdjęć. Nie tak działa prawo autorskie czy prawdziwe życie. Oni wciąż są Twój zdjęcia, nie Facebooka. W rzeczywistości tak jest na Facebooku warunki usługi: „Jesteś właścicielem wszystkich treści i informacji, które publikujesz na Facebooku”.

Rozumiem? Dobrze. Mit obalony. Teraz zajmijmy się jakimi prawami Facebook robi mieć ze swoimi zdjęciami po ich przesłaniu. Oto odpowiedni fragment warunków korzystania z usługi:

Jesteś właścicielem wszystkich treści i informacji, które publikujesz na Facebooku, i możesz kontrolować sposób ich udostępniania za pomocą ustawień prywatności i aplikacji. Dodatkowo:

  1. W przypadku treści objętych prawami własności intelektualnej, takich jak zdjęcia i filmy (treści IP), w szczególności udzielasz nam następującego pozwolenia, z zastrzeżeniem ustawień prywatności i aplikacji: udzielasz nam niewyłącznej, zbywalnej, podlegającej sublicencjonowaniu, tantiem -bezpłatna, ogólnoświatowa licencja na korzystanie z wszelkich treści IP, które publikujesz w serwisie Facebook lub w związku z nim (Licencja IP). Ta licencja IP wygasa, gdy usuniesz zawartość IP lub konto, chyba że zawartość została udostępniona innym osobom i nie usunęli jej.
  2. Po usunięciu treści IP jest ona usuwana w sposób podobny do opróżniania kosza na komputerze. Rozumiesz jednak, że usunięta zawartość może pozostawać w kopiach zapasowych przez rozsądny czas (ale nie będzie dostępna dla innych).

Tak więc Facebook otrzymuje „niewyłączną, zbywalną, podlegającą podlicencjonowaniu, bezpłatną, ogólnoświatową licencję” na Twoje zdjęcia. Rozbijmy to.


„Światowa licencja wolna od opłat licencyjnych” oznacza, że ​​Facebook może swobodnie wykorzystywać Twoje zdjęcia w dowolnym miejscu na świecie bez płacenia ani grosza ani pytania o zgodę.

„Zbywalne” i „podlicencjonowane” oznaczają, że Facebook może przenieść licencję na inny podmiot lub po prostu ją podlicencjonować, ponownie bez Twojej zgody.

Wreszcie „brak wyłączności” oznacza, że ​​możesz udzielać licencji na swoje zdjęcie każdemu, kogo chcesz. Tylko dlatego, że przesłałeś zdjęcie do Facebooka, nie oznacza to, że nie możesz udostępnić go na Twitterze ani zrobić z nim czegokolwiek innego.

Są to dość szerokie i przerażające terminy, ale aby Facebook działał zgodnie z przeznaczeniem, potrzebuje tego rodzaju niejasnej licencji. Wyświetlanie zdjęć, które publikujesz na Facebooku w kanałach informacyjnych Twojego przyjaciela, byłoby niemożliwe w przeciwnym razie: gdybyś nie dał mu licencji, byłoby naruszeniem Twoich praw autorskich do pokazania tego zdjęcia Twoim znajomym.

Nadal masz kontrolę

Najważniejsze zdanie brzmi jednak „z zastrzeżeniem ustawień prywatności i aplikacji”. Dzięki ustawieniom prywatności Facebooka możesz dokładnie kontrolować, w jaki sposób Twoje obrazy są używane. Jeśli chcesz, żeby widzieli je tylko bliscy znajomi? Możesz to zrobić. Oznacza to, że chociaż licencja Facebooka jest szeroka, nadal masz kontrolę nad tym, jak jest zaimplementowana.

Inną ważną klauzulą ​​jest: „Ta licencja IP wygasa, gdy usuniesz zawartość IP lub konto”. Ponownie daje to kontrolę. Jeśli usuniesz zdjęcie, licencja Facebooka zostanie cofnięta. Tak samo jest z usunięciem konta.

Podsumowując, to wszystko oznacza, że:

  • Facebook nie jest właścicielem Twoich treści, Ty.
  • Warunki korzystania z usługi Facebooka brzmią przerażająco, ale tak naprawdę nie są.
  • Twoje ustawienia prywatności kontrolują sposób, w jaki Facebook wykorzystuje Twoje zdjęcia.

Nie musisz się martwić, że Facebook wykorzysta Twoje zdjęcia do wykonania T-shirtów lub zabije je w serwisach ze zdjęciami stockowymi. Oni robią około 60 dolarów rocznie dla każdego użytkownika z USA lub Kanady; sprzedawanie swoich zdjęć na Coachelli lub granie w Dungeons and Dragons nawet nie zbliżyłoby się do generowania takiego dochodu.

Czy ten post był pomocny?